5.01.2015

Producent roku 2014


Podsumowując ubiegły rok nie sposób pominąć twórców oprawy muzycznej, bez nich nie byłoby tych wszystkich płyt. Nie było łatwo, ale wybrałem dziesiątkę producentów, których produkcje w 2014 najbardziej przypadły mi do gustu. Sprawdźcie moje typy!





Listę producentów otwiera muzyczna strona PRO8L3MU - DJ Steez. Trzeba docenić jego pracę w 2014, świetnie posamplował muzykę lat 70 i 80, dzięki czemu "Art Brut" miał swój niepowtarzalny klimat.



Dziewiąte miejsce w moim zestawieniu ląduje do członka NNJL Family - Grrracza. Klimat, który swoimi produkcjami ten gość stworzył na ostatnim solo Gedza jest wyborny. Życzę mu i sobie, by w 2015 nie tylko Gedz, ale większa część mainstreamu zaczęła korzystać z jego usług, bo to niewątpliwy talent.



Ósme miejsce to moje największe odkrycie tego roku wśród bitmejkerów - ka-meal. Producent wyskoczył znikąd pojawiając się między innymi u Queby. Jednak jego talent w pełnej okazałości można było usłyszeć na albumie, który muzyk zrobił wraz z Troomem. Piękny cloudowy klimat. Warto przesłuchać "Primus Luporum" choćby dla samych bitów, nie umniejszając oczywiście Troomowi, który również dał radę za majkiem. Świetna robota!



Wielu pewnie oburzy się, że producent tej klasy jest dopiero na siódmej pozycji, ale ja umieściłem tam SoDrumatica tylko ze względu, że w 2014 było go po prostu mniej niż zwykle. W wakacje ukazał się co prawda pierwszy singiel z jego płyty pt. "Who Got The Funk", ale później promocja płyty stanęła w martwym punkcie. Mimo to SoDrumatic to nadal jeden z najlepszych producentów w kraju i bit w "Tour of the year" bez wątpienia to potwierdza. Czekam na album, miejmy nadzieję, że to będzie 2015 rok!



Ogromny postęp Lanka w 2014 roku, praktycznie każdy bit, który dał w 2014 trzymał świetny poziom. Ten pan ma na pewno aspiracje, by w kolejnych latach zgarnąć tytuł najlepszego producenta w Polsce i z zainteresowanie będę przyglądał się jego dalszym poczynaniom. Dawaj Lanek!



W 2014 dostaliśmy od Czarnego kolejną płytę producencką i nadal jest to najwyższy poziom! Jeśli są tu tacy, którzy nie słuchali albumu "Nokturny & Demony" to zachęcam do nadrobienia zaległości. Producent uraczył nas pięknym, spójnym brzmieniem i dość nietypowym klimatem całej płyty, za co u mnie wielki plus!



Drogę Carsona śledzę już trochę czasu, lecz wydaje się, że to właśnie 2014 był jego przełomowym rokiem. Mieszkający na co dzień w Belgii polski producent nagrał wspólny album z Paluchem, wyprodukował benger bit dla Queby, a także pojawił się na albumie Tau. Gdy do tego wszystkiego dodamy współpracę z takimi francuskimi tuzami jak Alonzo czy Booba to od razu wiadomo dlaczego Chris znalazł się w tym zestawieniu. Propsuję mocno!



Trzecie miejsce trafia ex aequo do Micha oraz Matheo. Ten pierwszy za album "#kurt_rolson" oraz wielu produkcji na nowej płycie Dioxa "7 minut po śmierci". Matheo z kolei za muzykę na albumie Borixona oraz uczestnictwie w projekcie "Nowe Pokolenie 14/44" gdzie również dołożył swoją cegiełkę świetnymi produkcjami. Obu panów cechuje niezwykła świeżość i niepowtarzalność. Wydaję się, że obaj mają niewyobrażalnie wielkie pole manewru i na pewno jeszcze nieraz zaskoczą nas w przyszłości.



Żywe instrumenty, oryginalność, niezwykły klimat. Oprócz "Utopii" Marcin uraczył nas też paroma produkcjami dla innych raperów i każdy z jego podkładów jest po prostu cholernie dobry! Zasłużone, drugie miejsce!



W kategorii album roku oceniałem tylko polskie albumy rapowe. Solupete zrobił płytę producencką z zagranicznymi wykonawcami, więc tam się nie wliczał. Lecz w tym zestawieniu oceniam muzykę, a "Soul Raw" to muzyczny rozpierdol! Genialny jest ten producent, dla mnie bez dwóch zdań numer jeden 2014 roku!


Brak komentarzy: